W piątek przed południem olsztyńskie starostwo odwiedził niecodzienny gość z Łotwy. 70-letni Leontis Romanovskis to rowerzysta-obieżyświat, który podróżuje po Europie i świecie. Z Olsztyna wyjechał w dalszą podróż z warmińskim beretem oraz kubkiem i koszulką z Kopernikiem Warmiakiem.
Sympatyczny Łotysz pojawił się pod budynkiem starostwa w piątek 30 kwietnia tuż przed południem. Oblepiony kolorowymi nalepkami z całego świata rower i przymocowana do niego taka sama przyczepka, wzbudzały ciekawość wszystkich przechodniów.
- Zwiedzanie świata na rowerze to moja wielka pasja - przyznał po rosyjsku Leontis Romanovskis.
Mimo że rowerzysta-obieżyświat ma już na karku siedem krzyżyków, to niejeden młodzieniec mógłby pozazdrościć mu werwy i kondycji. Leontis określił siebie jako badacza problemów medycznych oraz wielkiego miłośnika przyrody i zjawisk astronomicznych.
- Tymi ostatnimi interesował się także wasz Mikołaj Kopernik - mówił Leontis Romanovskis.
Opowiedzieliśmy Łotyszowi o związkach Kopernika z Warmią i podarowaliśmy mu warmiński beret oraz kubek i koszulkę z Kopernikiem Warmiakiem. Podróżując po Europie i świecie, Leontis liczy po cichu na pomoc i wsparcie mieszkańców miast i krajów, przez które przejeżdża. Przyznał nam, że takiej gościnności i wsparcia, jakiej doświadcza w Polsce, nie ma nigdzie indziej.
- Polacy są wspaniałymi i pomocnymi ludźmi - mówił Łotysz. - Bardzo im za to dziękuję. W Polsce mogę liczyć nawet na to, że ktoś ugości mnie obiadem i kiełbaską, a po Sycylii podróżowałem jedynie o chlebie i cukrze.
Leontis zbiera pieczątki, wizytówki i nalepki z miejsc, które odwiedza. Tylko w ubiegłym roku udało mu się odwiedzić Litwę, Polskę, Niemcy, Włochy, Szwajcarię i Francję i przejechać oraz przejść około 9,5 tys. km. Tegoroczną podróż zaczął 1 kwietnia. Z Łotwy pojechał na Litwę i obecnie przemieszcza się po Polsce. Marzy o przejechaniu Rosji wzdłuż aż do granicy z Japonią, gdzie żyje jego córka i była żona. Przy okazji zamierza też odwiedzić dzieci brata mieszkające na stałe w Japonii. Jak przyznał każdej wyprawie towarzyszą niespotykane przygody. Dwa lata temu w małej wiosce we Włoszech kompletnie zepsuł mu się rower. Łotysz był zrozpaczony. Jednak z pomocą przyszli mu wszyscy mieszkańcy wsi, którzy złożyli się na... bilet samolotowy do Łotwy. Po spędzeniu zimy w domu, Leontis sprawił sobie nowy rower i dotarł ponownie do włoskiej wioseczki, żeby jeszcze raz podziękować za pomoc i odebrać swoją przyczepkę, którą zostawił u jednego z gospodarzy.
Łotewski obieżyświat pozdrawia mieszkańców Olsztyna i powiatu