Barbara Budek (kadet młodszy)
Basia zdominowała kategorię kicklight, wygrywając wszystkie swoje pojedynki przed czasem w pierwszych rundach. Troszkę gorzej powiodło się jej w formułach walk pointfighting. Poranne złe samopoczucie spowodowało, że nie zawalczyła na swoim odpowiednim poziomie. Mimo to w swojej, jak i wyższej kategorii, zdobywa 2 medale.
Magdalena Budek (junior)
Magda zaimponowała w walkach pointfighting, dochodząc aż do finału, gdzie przegrała tylko 2 punktami. Poprzednie walki wygrywała zdecydowaną różnicą punktową. Był to najlepszy start Magdy w pointfightingu. Magda w swojej głównej specjalizacji, jaką jest kicklight, bez problemu dochodzi do finału jednogłośnie wygrywając swoje pojedynki. Dopiero w finale napotyka opór i niejednogłośną decyzją sędziów wygrywa swoją walkę. Walka stała na naprawdę wysokim poziomie sportowym.
Arkadiusz Żabiński (kadet starszy)
Arek w pointfightingu przegrywa w finale z aktualnym kadrowiczem kraju, choć udało mu się ugrać 3 punkty. W kicklighcie w ćwierćfinale przegrywa z gospodarzem turnieju po bardzo dziwnej walce. Zawodnik cały czas klinczował i zadawał pojedyncze uderzenia. Arek przyjechał walczyć, a nie się przepychać i niestety dostosował się do taktyki swojego rywala. Niejednogłośną decyzją przegrał pojedynek.
Maja Wojnicz (kadet starszy)
Świetny pojedynek ćwierćfinałowy w kicklight, gdzie Maja, jak i jej rywalka „wypompowały” się całkowicie i tylko siła charakteru pozwoliła jej w końcówce walki zdobyć więcej cennych punktów, które dały jej półfinał. W półfinale niestety Majka musiał uznać wyższość swojej przeciwniczki.
Kinga Wieczorek (kadet starszy)
Po dotarciu do półfinału w poincie i ćwierćfinału w kicklighcie Kinga trafiła na tę samą rywalkę. Niestety warunki fizyczne przeciwniczki, która była 20 cm wyższa od Kingi sprawiły, że nasza zawodniczka miała spore problemy i pomimo wielkiego zaangażowania oraz ambicji niestety musiała ponieść gorycz porażki.
Mikołaj Kania (dzieci – chłopcy)
Nasz najmłodszy zawodnik miał bardzo obsadzoną kategorię (28 zawodników) i pomimo wygranych swoich 2 pojedynków niestety przegrał w ćwierćfinale, choć medal był na wyciągnięcie ręki.
Warto zaznaczyć, że był to dopiero drugi turniej Mikołaja. Pokazał się z bardzo dobrej strony, co daje fajne perspektywy na przyszłość.
Podsumowując – zawodnicy zdobyli 9 medali (2 złota, 2 srebra oraz 5 brązowych medali), nowe doświadczenie i po raz kolejny stworzyli fajny zagrany team, który nawzajem siebie wspiera. Teraz czas na wakacyjny odpoczynek. Do treningów wrócą w sierpniu.