W Biskupcu myślą o zwierzętach

03.10.2016
W Biskupcu i kilku okolicznych wsiach ustawione zostały domki dla bezpańskich kotów, dzięki którym będą mogły przetrwać zimę. To inicjatywa młodzieży z Zespołu Szkół oraz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Podobnie jak w innych gminach, tak i w Biskupcu problem czworonogów pozostających bez opieki powracał każdej zimy. Przed kilkoma laty w mieście powstało Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. W jego prace włączyła się młodzież biskupieckiego Zespołu Szkół. Najpierw były zbiórki karmy, przynoszące z roku na rok coraz większe efekty. Przed dwoma laty pojawił się pomysł budowania drewnianych domków dla zwierząt, ustawianych zimą w mieście i okolicznych wsiach.
- Sami znajdujemy pieniądze na materiał i sami je wykonujemy – opowiada uczennica Zespołu Szkół w Biskupcu Karolina Janczara. - Minionej zimy ustawiliśmy 8 domków, w tym roku doszły kolejne 3. W ten sposób bezdomne zwierzęta mają w czasie zimy swoje miejsce, gdzie mogą schronić się przed śniegiem i mrozem.

Akcję wspiera biskupiecka Straż Miejska. - To niezwykłe, co robią nasi młodzi mieszkańcy – mówi komendant Grzegorz Cychowski. - Pomagamy rozwożąc i ustawiając domki, a także dostarczając karmę. Pokarm trafia także do rodzin, których trudne warunki materialne nie pozwalają na kupowanie karmy dla zwierząt domowych.

Karolinie udało się zaszczepić chęć pomagania zwierzętom wielu koleżankom. Została także inspektorem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, co pozwala jej interweniować w szczególnie drastycznych przypadkach - tak jak pod Rzeckiem, gdzie właściciel jednej z posesji wyjechał za granicę, zostawiając swoje zwierzęta bez opieki. Dziś Karolina Janczara prowadziła w Szkole Podstawowej w Węgoju lekcje poświęcone zwierzętom. To kolejna odsłona jej wolontariatu. Opowiadała dzieciom o tym, jak same mogą bezpiecznie pomagać bezdomnym zwierzakom.

Tylko w minionym roku dzięki zaangażowaniu biskupieckich wolontariuszy do adopcji przekazano prawie 50 bezdomnych zwierząt, do schroniska trafiło kolejnych 20 psów i kotów.