Straż Rybacka nad Dadajem

03.03.2014
Rada Powiatu w Olsztynie zgodziła się na sesji w dniu 28 lutego na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej przy stowarzyszeniu „Nasz Dadaj”. Strażnicy zadbają o poprawę bezpieczeństwa oraz ochronę przed kłusownictwem na jeziorach położonych w gminie Biskupiec m.in. Dadaj, Stryjewskim i Tejstymy.

O zgodę na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej stowarzyszenie „Nasz Dadaj” z Biskupca wystąpiło do starosty olsztyńskiego pod koniec stycznia.
- Kłusownictwo na jednym z większych jezior w powiecie olsztyńskim, jakim jest Dadaj to ogromny problem – przyznaje Jarosław Misiak, prezes stowarzyszenia „Nasz Dadaj”. – Zdajemy sobie sprawę, że zlikwidowanie kłusownictwa może być trudne, ale chcielibyśmy choć ograniczyć to negatywne zjawisko.
W tej chwili w stowarzyszeniu działa 7 strażników rybackich, którzy społecznie wykonują swoją pracę. Do tej pory strażnicy działali pod egidą Gospodarstwa Rybacko-Wędkarskiego Olsztyn, które wyposażyło ich w legitymacje, łódź z silnikiem i przyczepkę.
- W ciągu ostatniego sezonu ściągnęliśmy kilkadziesiąt sieci i sznurów postawionych przez kłusowników – mówi Jarosław Misiak. – Dodatkowo zarybiliśmy 12 workami narybku sielawy jezioro Tejstymy oraz 32 workami narybku szczupaka jezioro Dadaj. Zgoda Rady Powiatu w Olsztynie na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej otwiera przed nami jeszcze szersze możliwości działania.
Warto wspomnieć, że jezioro Dadaj należy do największych akwenów na terenie powiatu olsztyńskiego. Jego powierzchnia ma blisko 1000 ha. Dojechać można do niego z wielu kierunków. Na jeziorze jest 15 wysp i wysepek, z których największa - Ostrów liczy 10 ha powierzchni. Od południa wcina się duży półwysep z dwoma cyplami (na jednym z nich jest grodzisko staropruskie). Licznie występują tu: szczupak, okoń, sandacz, leszcz, płoć i sielawa. Urozmaicona linia brzegowa, zróżnicowana wysokość brzegów. Od zachodu brzegi zalesione. Dadaj to duże, piękne i malownicze jezioro, a dzięki licznym ośrodkom istnieje możliwość zakwaterowania, czy wypożyczenia łodzi.

Fot: Archiwum stowarzyszenia "Nasz Dadaj"