Odszedł trener Jerzy Kowalski

Smutna informacja nadeszła z Biskupca. W niedzielę 4 grudnia po długiej i ciężkiej chorobie zmarł wybitny trener i wspaniały człowiek Jerzy Kowalski, twórca sukcesów i licznych medali mistrzostw Polski kolarzy Warmii Biskupiec. Przeżył 61 lat...

Wychowawca kilku pokoleń znakomitych kolarzy do końca prowadził walkę z podstępną chorobą. Niestety, tym razem przegrał. Przez całe swoje dorosłe życie trener z Biskupca był związany ze sportem. To był jego sposób na życie i wielka pasja, której poświęcał się bez reszty, nawet kosztem życia rodzinnego. Jerzy Kowalski bezbłędnie wyłapywał i szlifował młode talenty z całej gminy Biskupiec. Nie patrząc przy tym na to, że ktoś pochodzi z trudnej rodziny i ma ciężki charakter. Mimo tego, że pracował w niewielkim klubie potrafił doprowadzać swoich podopiecznych do mistrzowskiej formy. W 2010 roku jego podopieczni z Warmii Biskupiec zdobyli aż sześć medali mistrzostw Polski,. W dowód uznania Jerzy Kowalski został wybrany Młodzieżowym Trenerem Roku województwa warmińsko-mazurskiego, a pod koniec września 2011 wojewoda odznaczył go Złotym Krzyżem Zasługi. Także starosta olsztyński Mirosław Pampuch wręczył mu nagrodę Trenera Roku Powiatu Olsztyńskiego 2011. Jak wspominają wszyscy znajomi Jerzy Kowalski był człowiekiem nadzwyczaj skromnym, nie zabiegał o splendory i zaszczyty. Dla niego najważniejsza była praca do wykonania. W wywiadzie dla „Przeglądu Warmińskiego" tak mówił o przepisie na dobrego kolarza:
- Mój przepis od lat jest prosty i póki co, sprawdza się. Potrzebne są trzy rzeczy: inteligencja, praca i talent. I tego ostatniego rzeczywiście trzeba mieć troszkę - mówił trener Kowalski.
Pożegnanie Jerzego Kowalskiego rozpocznie się w środę 7 grudnia o godz. 9 w kaplicy szpitalnej w Biskupcu. Potem uroczystości pogrzebowe przeniosą się do Sztembarku.
- Pragnę złożyć wyrazy głębokiego współczucia całej rodzinie, przyjaciołom i środowisku kolarskiemu z Biskupca - mówi Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.