Karatecy z Jonkowa mistrzami... Białorusi!

Niebywałym sukcesem zakończył się dla reprezentacji Akademii Sztuk Walki Jonkowo udział w V Mistrzostwach Białorusi - Wiosna nad Niemnem. Z prestiżowego turnieju, który się odbył 8 kwietnia w Grodnie, przywieźli złote medale. Powiat Olsztyński wsparł finansowo zawodników z Jonkowa.

W mistrzostwach wzięło udział 350 karateków z Ukrainy, Mołdawii, Rosji, Czeczenii, Tunezji, Białorusi i Polski. ASW Jonkowo reprezentowali Patrycja Block, Jakub Grabkowski i Maksymilian Penger. Poziom mistrzostw był bardzo wysoki, w poszczególnych kategoriach brało udział nawet kilkudziesięciu zawodników.

Polska drużynowo zajęła III miejsce, za Rosją i Białorusią, a do osiągnięcia tego sukcesu w dużej mierze przyczynili się karatecy z Jonkowa. Spośród reprezentacji kilku polskich klubów, które przyjechały na turniej, reprezentacja ASW Jonkowo odniosła największy sukces. Patrycja Block i Maksymilian Penger zdobyli w swoich kategoriach złote medale zostając tym samym mistrzami Białorusi! Taki wynik to ogromny sukces młodych zawodników z Jonkowa, ale i efekt ciężkich treningów, wielu wyrzeczeń i poświęcenia.

Tym razem szczęścia zabrakło Jakubowi Grabkowskiemu, który przegrał swoją pierwszą walkę z Arturem Lencewiczem z Rosji. Pojedynek toczył się w szybkim tempie i był bardzo wyrównany. Niestety, zawodnik z Jonkowa otrzymał łącznie trzy ostrzeżenia, co w ostateczności wiązało się z utratą pół punktu na rzecz przeciwnika. Ostatnie ostrzeżenie za nieprzepisowe odpychanie zawodnika otrzymał na kilka sekund przed końcem walki. To ostatecznie zdecydowało o losach pojedynku.

Z kolei Patrycja Block w pierwszej walce spotkała się z Renatą Cupkin z Kaliningradu. Po regulaminowym czasie walki dwóch sędziów wskazało na remis, jeden na wygraną zawodniczki z Jonkowa, a jeden na jej rywalkę. W takiej sytuacji sędzia maty zarządził dogrywkę. Po jej zakończeniu nie było wątpliwości, kto był lepszy w tym pojedynku. Sędziowie jednogłośnie orzekli wygraną Patrycji. W finale reprezentantka Jonkowa zmierzyła się z Marią Paskiewicz z Mińska. Tym razem losy pojedynku rozstrzygnęły się po niespełna minucie walki. Patrycja dominowała przez całą walkę, zdobywając w jej trakcie dwukrotnie wazari (pół punktu) po celnym wykonaniu kopnięcia mawashigeri jodan (kopniecie okrężne na głowę). Tym samym dorzuciła do swojej kolekcji kolejne złoto. Warto podkreślić, że Patrycja jest zarazem aktualną mistrzynią Czech.

Wiosna nad NIemnem puchar

Maksymilian Penger w finale nie dał najmniejszych szans Iwanowi Szałyginowi z Tweru w Rosji. Przez cały pojedynek dominował nad swoim rywalem. Zdobył wazari po efektownym wykonaniu kopnięcia mawashigeri jodan z wyskoku (kopniecie okrężne na głowę), ale tę przewagę zniwelowało otrzymanie trzech ostrzeżeń (genten ichi), które oznaczały utratę pół punktu na rzecz przeciwnika. Ostatecznie, decyzją większości sędziów, zwycięzcą pojedynku został Maksymilian. Sukces jest tym większy, że pokonał ubiegłorocznego zwycięzcę tej kategorii.

Wiosna nad NIemnem puchar2

Zawody odbywały się według światowych przepisów Międzynarodowej Organizacji Karate Kyokushin z zastosowaniem obowiązkowych ochraniaczy na tułów, głowę, golenie i ręce. Są one w pełni bezpieczne dla startujących w nich dzieci i młodzieży. - Słowa uznania należą się wszystkim zawodnikom ASW Jonkowo, którzy godnie reprezentowali nasz klub i region za granicą. Serdeczne podziękowania kieruję również w stronę rodziców za pomoc w organizacji wyjazdu oraz głośny doping, którym wspierali zawodników przy macie - podsumowuje sensei Marek Bębenek, trener Akademii Sztuk Walki Jonkowo. Oprócz stoczonych walk na tatami nasi zawodnicy nawiązali także nowe znajomości i przyjaźnie za granicą. Ich sukcesy sprawiają, że o Jonkowie jest coraz głośniej za granicą i jest ono rozpoznawalne na sportowej mapie nie tylko Polski, ale i Europy.

Następnego dnia uczestnicy turnieju, w tym reprezentacja ASW Jonkowo, wzięli udział w seminarium prowadzonym przez Mistrza Świata kategorii Open Tariela Nikoleishvili z Rosji, który w 2014 r. pomyślnie przeszedł test 100 kumite (walka ze stoma przeciwnikami, po kolei, przy czym każdy pojedynek trwał 90 sekund). Jest on jednym z niewielu karateków, którzy pozytywnie przeszli ten trudny test. Nikoleishvili zakończył 100 walk po 3 godzinach i 21 minutach, aby stać się dziewiątą osobą na świecie, która dokonała tego niesamowitego wyczynu.

Wiosna nad NIemnem 3 Wiosna nad NIemnem 4 Wiosna nad NIemnem 5