Jest trudno, ale są pieniądze na aktywizację

08.03.2013
O zimowym wzroście bezrobocia, programach pomocowych na aktywizację i sytuacji na rynku pracy w powiecie olsztyńskim rozmawiamy z Krystyną Dudzińską, dyrektorem Urzędu Pracy Powiatu Olsztyńskiego w Olsztynie.

_

- Zima to z reguły najtrudniejszy czas na lokalnym rynku pracy. Jak wygląda obecna sytuacja na rynku pracy Powiatu Olsztyńskiego?

- Sytuacja rzeczywiście jest dość trudna, a złożyło się na to kilka przyczyn. Okres zimowy to czas, kiedy handel pracuje na mniejszych obrotach. Także w branży budowlanej jest przestój. Osoby zatrudnione przy pracach sezonowych rejestrują się w naszym urzędzie. Mamy też wrażenie, że osoby pracujące za granicą, które przyjeżdżają do domów w połowie grudnia rejestrują się u nas, żeby mieć ubezpieczenie zdrowotne. Jest to dla nich tym bardziej ważne, że od stycznia 2013 działa w przychodniach i szpitalach system EWUŚ i praktycznie przy każdym skorzystaniu z systemu opieki zdrowotnej jest się sprawdzanym.
- Ile wynosi stopa bezrobocia w powiecie? Czy dużo osób rejestruje się tygodniowo w Urzędzie Pracy Powiatu Olsztyńskiego? 
- Na koniec grudnia 2012 roku stopa bezrobocia w powiecie wyniosła 22,5 proc. W Urzędzie Pracy zarejestrowanych na koniec stycznia 2013 było 9145 bezrobotnych, czyli o około 700 osób więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W lutym tendencja wzrostowa niestety utrzymała się i na 15 lutego mieliśmy zarejestrowanych w powiecie 9387 osób. W okresie zimowym tygodniowo rejestruje się od 250 do 310 bezrobotnych.
- Przedstawiciele jakich branż i zawodów rejestrują się najczęściej w powiecie?
- Najwięcej bezrobotnych generują obecnie takie branże, jak: budownictwo, przetwórstwo, handel i rolnictwo. Najczęściej rejestrują się w urzędzie osoby bez wyuczonego zawodu, o wykształceniu podstawowym, choć w drugiej dużej grupie znajdują się wykształceni pedagodzy. Wśród innych zawodów można wymienić rolników, magazynierów, pracowników obsługi biurowej, techników-mechaników, kucharzy, kelnerów, murarzy, ślusarzy i fryzjerów. Nawet jak jest praca w tych ostatnich zawodach, to pracodawcy szukają ludzi z doświadczeniem zawodowym.
- Jakimi ofertami pracy dysponuje urząd dla bezrobotnych z powiatu?
- Z ofertami pracy nie jest tak źle. W styczniu 2013 mieliśmy 148 ofert pracy, gdy rok temu w tym samym okresie było ich zaledwie 68. Na końcówkę lutego (wtedy przeprowadzaliśmy wywiad z Krystyną Dudzińską – red.) mamy 23 oferty pracy. Wśród nich znalazły się takie, jak: kierownik sklepu, kierownik produkcji, pracownik fizyczny przy hodowli koni, pracownik budowlany, pomocnik budowlany, czy lekarz okulista i kucharz. - Które z zawodów mają największe problemy ze znalezieniem pracy?
- Niestety pracy nie ma praktycznie dla nauczycieli różnych specjalności, problemy mogą mieć fizjoterapeuci, pracownicy administracyjno-biurowi, mechanicy, agenci ubezpieczeniowi, czy telemarketerzy.
- Czy dysponujecie ofertami pracy za granicą?
- Mamy oferty np. dla fachowców, ślusarzy, spawaczy, opiekunów osób starszych, czy informatyków z takich krajów, jak Niemcy, Grecja, czy Wielka Brytania. Ale wszędzie jest jedno zastrzeżenie, że trzeba znać język danego kraju.
- Jakie formy wsparcia i jakie programy pomocowe są dostępne obecnie dla osób szukających pracy?
- Dla osób z powiatu mamy w tym roku więcej pieniędzy z Funduszy Pracy na różne formy aktywizacji niż rok temu. Obecnie kwota na wsparcie wynosi 11,6 mln zł i jest o 3,5 mln zł więcej niż w roku ubiegłym. W ciągu roku zamierzamy też pozyskiwać kolejne środki na aktywizację z rezerwy ministerialnej. W marcu lub kwietniu ruszy rekrutacja finansowana ze środków unijnych na dotację dla osób zakładających swój biznes. Jednorazowa dotacja może dochodzić nawet do 40 tys. zł, a do tego jeszcze wsparcie pomostowe w wysokości 1200 zł miesięcznie i pakiet szkoleń. Mamy też zagwarantowane środki Funduszu Pracy dla 145 osób na zakładanie działalności. Tutaj można otrzymać dotacje w wysokości do 21 tys. zł. Oprócz tego firmy istniejące mogą starać się o pieniądze na doposażenie stanowiska pracy. Mamy też 4,4 mln zł dla około 500 osób na staże, są też środki na roboty publiczne i prace społecznie użyteczne dla 350 osób. Dodatkowo dalszych 70 osób będzie mogło być zatrudnionych w ramach prac interwencyjnych. Są też pieniądze na szkolenia grupowe i indywidualne dla 315 osób. Wśród kursów, które są dostępne są m.in. szkolenia dla opiekunów osób starszych i niepełnosprawnych z elementami pierwszej pomocy, pracowników ogólnobudowlanych z uprawnieniami operatora robót tynkarskich, czy opiekuna w żłobku lub klubie dziecięcym.
- Jakie biznesy otwierali bezrobotni z powiatu w 2012 roku?
- Dominowała działalność handlowa i usługowa: usługi informatyczne, kosmetyczne, naprawa pojazdów, usługi stolarskie, firmy sprzątające, czy prowadzenie szkoleń. Jako ciekawostkę mogę podać, że najwięcej firm powstało w Biskupcu (24 dotacje) i Dobrym Mieście (23), a na trzecie miejsce awansowała gmina Jonkowo (17). Na drugim biegunie są gminy: Kolno i Jeziorany (po 3 dotacje) i Świątki (4 dotacje).
- Jak wygląda bezrobocie wśród osób młodych w powiecie?
- Wśród zarejestrowanych bezrobotnych osoby do 25 roku życia stanowią 19 procent ogółu. W tej chwili zarejestrowanych jest 1770 młodych osób. Ich problemem przy szukaniu pracy jest brak doświadczenia zawodowego, stąd duża moda na staże, które dają wymagane często w konkursach doświadczenie.