Szpital w Biskupcu też szczepi

04.01.2021

W pierwszej kolejności zaszczepią swój personel, a następnie innych pracowników sektora ochrony zdrowia (przychodni czy aptek). Dziś, 4 stycznia, w Szpitalu Powiatowym im. Jana Mikulicza w Biskupcu rozpoczęto podawać szczepionkę przeciw COVID-19. Do szczepienia zapisało się prawie 300 pracowników.

Szczepionki przeciw COVID-19 trafiły do tzw. szpitali węzłowych, także do Szpitala w Biskupcu. To tu dziś zaszczepiono pierwsze osoby z personelu medycznego, jak również niemedycznego. Na liście chętnych do przyjęcia szczepionki jest 272 pracowników szpitala oraz ponad 120 osób spoza tej placówki. Jedną z pierwszych zaszczepionych jest Aleksandra Liżewska, kierownik Działu Kontraktowania Rozliczeń i Statystyki Medycznej Szpitala Powiatowego w Biskupcu.

- Szczepię się, bo pozwoli mi to uchronić się przed niebezpieczeństwem tej choroby. Uważam, ze szczepienia pomogą powrócić nam do normalności. Szczepiąc się, możemy zyskać wewnętrzny spokój. Do tej pory wygrywaliśmy tylko z tymi chorobami zakaźnymi, na które wynaleziono szczepionkę. Mam nadzieję, że tak samo będzie z koronawirusem. Uważam, że należy bać się choroby, a nie szczepionki, bo ta jest jedynym sposobem na walkę z pandemią – przekonuje Aleksandra Liżewska. - Jesteśmy najbardziej narażeni na chorobę, dlatego też zdecydowałam się na szczepienie. Dzięki niemu uchronię siebie, ale też bliskich, a w szczególności moich starszych rodziców. Ta szczepionka nie daje 100-procentowej odporności, ale powoduje, że przebieg choroby jest dużo łagodniejszy – dodaje zaszczepiona pielęgniarka.

Jak działa szczepionka? Pełną odporność uzyskuje się po przyjęciu jej dwóch dawek, więc ci, co dziś zostali zaszczepieni, kolejną otrzymają już za 21 dni. Szczepienie poprzedzone jest kwalifikacją do szczepienia przeprowadzoną przez lekarza, a każda osoba po podaniu szczepionki trafia na kwadrans na obserwację, na wypadek wystąpienia ewentualnych działań niepożądanych. Pacjent otrzymuje też zaświadczenie.

Dlaczego warto się zaszczepić? - Pokonanie koronawirusa jest możliwe tylko poprzez przerwanie jego transmisji z człowieka na człowieka. Szczepionka daje nam taką możliwość. Aby efekty były jak najlepsze i jak najszybsze, musimy być odpowiedzialni i solidarni. Każda osoba, która się zaszczepi, ma szansę przerwać łańcuch zakażeń. Nasze zaszczepienie się to nie tylko ochrona dla nas. To także ochrona naszych rodziców, dziadków, dzieci i przyjaciół – przekonują przedstawiciele rządu.

Przypomnijmy, Narodowy Program Szczepień ruszył tydzień temu. W pierwszej kolejności objął tzw. grupę „0”. To osoby, które są najbardziej narażone na zakażenie. Są to pracownicy sektora ochrony zdrowia (w tym wykonujący indywidualną praktykę), aptek, domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych. W etapie I ze szczepień skorzystają pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe oraz nauczyciele. Szczepionka jest dobrowolna i darmowa.